Wynajmuję apartament w centrum Katowic i jest bardzo wygodny ale ostatnio administracja budynku zabrała się za remont i jest straszny hałas - większość dnia staram się przebywać poza domem.
Sprzyja mi sytuacja w firmie bo zajmujemy się instalacją monitoringu w znajomej restauracji i jest to naprawdę duża sprawa więc dzień mam zajęty całkowicie. No ale co z tytułem posta, co to ma wspólnego z kasami? Okazuje się, że w naszych sklepach
padł system fiskalny i firma po prostu STOI! "Fachowcy" biegają tam i z powrotem i kombinują a szefostwo rwie włosy z głowy - mnie to na szczęście ominęło dzięki tym kamerom :)
Dodaj komentarz