Mieliśmy sporo pracy z ostatnimi zleceniami i trzeba było brać sporo nadgodzin.
Sporo pracy przy maszynach zaowocowało dużą ilością odpadów, ścinków i innych takich - pozostało nam wybrać się z tym na złom!
Dobrze, że jeszcze nie wszystkie nasze samochody są zabudowane więc załadunek złomu jak najbardziej wchodzi w rachubę. Pojechaliśmy
rano, wróciliśmy po południu i sprawa załatwiona... teoretycznie - auto którym jechaliśmy było już dosyć stare i w drodze powrotnej po prostu stanęło a z silnika poszedł dym i ogień(!). Niestety nie udało się go uratować i ono również powędrowało na złom :(
Dodaj komentarz