gru 03 2015

Pełna kasa


Komentarze: 2
Nosił wilk razy kilka... naprawiłem już ze sto kas u klientów ale moja własna działała bez zarzutu - do dzisiaj... Jak zwykle naprawa okazała się nieopłacalna i sprzęt zawiozłem do skupu surowców wtórnych, a po drodze kupiłem jeszcze olej na wymianę do mojego "bolidu" :)
07 marca 2016, 08:51
Haha sorki, że zaspałem z odpowiedzią :) Z pizzą to jest różnie - jak najczęściej się da, ale bez przesady!
03 grudnia 2015, 17:58
a dzisiaj pizzy już nie będzie? :)

Dodaj komentarz