Nosił wilk razy kilka... naprawiłem już ze sto kas u klientów ale moja własna działała bez zarzutu - do dzisiaj... Jak zwykle naprawa okazała się nieopłacalna i sprzęt zawiozłem do skupu surowców wtórnych, a po drodze kupiłem jeszcze olej na wymianę do mojego "bolidu" :)
Dodaj komentarz