Znowu zdarzyła się przerwa w prowadzeniu bloga, powód jest oczywisty: nawał pracy...
Główny ciężar prac spoczął na moich barkach, a pracy było tyle, że często nie miałem nawet
możliwości spać we własnym łóżku!
Moje auto również dostało popalić i obecnie jest w trakcie przeglądu i napraw (do wymiany jest całkiem sporo elementów.
Jako, że moje auto nie jest na chodzie to zajmuję się innymi samochodami - jak zwykle chodzi o zabudowy :)
Obiecuję pisać częściej, mam trochę więcej czasu dla siebie!
Dodaj komentarz